A Lab on Fire Paris LA i Made in Heaven: recenzja

butelka z perfumami
Niektóre zapachy są tworzone tam, gdzie nie ma pośredniego punktu widzenia. Użyte akordy lub nuty dzielą tak bardzo, że ktoś lubi je lub nienawidzi. Dom perfumeryjny z Brooklynu, nadzorowany przez Carlosa Kusubayashi, A Lab on Fire, wydaje się naprawdę tworzyć perfumy, które generują tego rodzaju reakcje przeciwne biegunowo. Dwa wydawnictwa, Paris*LA i Made in Heaven, to podejście marki do gourmandu w innym stylu. Czytaj dalej „A Lab on Fire Paris LA i Made in Heaven: recenzja”

Y Pour Homme by Yves Saint Laurent: recenzja

Y Pour Homme by Yves Saint Laurent
Y Yves Saint Laurenta z 1964 roku był kiedyś i prawdopodobnie nadal jest debiutanckim zapachem tego domu. W prawdopodobnie najdziwniejszym momencie, odkąd wytwórnia stworzyła męski odpowiednik Rive Gauche, 30 lat po jego wydaniu, YSL zdecydowało się na stworzenie męskiego aromatu, zapożyczając pojedynczy tytuł literowy ze swojego legendarnego debiutu kobiecego szypru. Czytaj dalej „Y Pour Homme by Yves Saint Laurent: recenzja”

Elizabeth i James Nirvana White i Nirvana Black

butelka z zapachem
Rzadko piszę o perfumach celebrytów zwanych także celebuscents. Zbyt często są to szybkie kreacje, na które duży wpływ mają grupy fokusowe, którym zadaje się głupie pytania, takie jak: „Jak myślisz, który z nich pachnie jak nazwa na butelce?” Nie oznacza to, że celebuscenty są całkowicie pozbawione jakości, może tylko 99% z nich. Czytaj dalej „Elizabeth i James Nirvana White i Nirvana Black”