To pierwsze na świecie godne uwagi perfumy gourmand, na których opiera się reputacja perfumiarza Oliviera Crespa obok Yves de Chiris. Angel Thierry’ego Muglera był wręcz dziwaczny, gdy w 1992 roku został wypuszczony na rynek. Budził wiele kontrowersji wywołując zupełnie skrajne emocje w stylu kochaj albo nienawidź. Okazał się równie polaryzujący, co odniósł sukces, podobnie jak większość projektów modowych samego projektanta. Uważa się, że te perfumy celowo nie zawierają żadnych nut kwiatowych w sercu i przez lata miały wiele butelek z limitowanymi edycjami, oprócz niezliczonych flankerów. Równie znany A*Men skomponowany cztery lata później przez Jacquesa Hucliera również nie odszedłby daleko od tej formuły po wydaniu, co jest świadectwem uniwersalnego uroku, jaki Thierry Mugler Angelwydaje się mieć dla tych, którym pasuje jego klimat. Było tak wiele flankerów zarówno wersji damskiej, jak i jej męskiego odpowiednika, że prawie nie można wspomnieć o marce i ich perfumach bez nawiązania do Angel. Kompozycja jest na tyle wyjątkowa i charakterystyczna, że dosłownie definiuje gatunek w segmencie projektantów. Przede wszystkim pomogła ludziom wrócić do idei piżma, jako głównej nuty nośnej zamiast mchu dębowego czy ambry. Pod koniec lat 80. brudne piżma były tak odgrywane, że większość perfumiarzy pomijała je, jeśli nie były mydlane w tonie. To właśnie Angel sprawił, że ciepła, piżmowa skóra znów stała się chłodna, prawdopodobnie z powodu ciepła pochodzącego z nut żywnościowych, a nie zwierzęcych. Innym bardzo polaryzującym aspektem tej kreacji jest włączenie helonialu, popularnej cząsteczki zapachowej w mydle do prania, która również znalazła zastosowanie w męskiej iteracji. Tyle się tu działo, co było sprzeczne z tym, co projektanci robili na początku dekady, Mugler ma szczęście, że w ogóle to ruszyło. Większość kontrowersji, które wymienię, wynika z tego, jak mdły może być ten akord dla osób wrażliwych na jego podstawowe składniki. A było to szczególnie prawdziwe, gdy jego początkowa popularność sprawiła, że stał się dość wszechobecny na ulicach, w autobusach, metrze i innych miejscach publicznych.
Angel Thierry Mugler otwiera się wymaganą bergamotką i mnóstwem owocowych, zroszonych elementów, w tym truskawek, calone (z melona), miodu, jaśminowego hedione i powiewów róży, prawdopodobnie sugerowanych uderzeniem geraniolu, ale bez rzeczywistego olejku różanego. Helonial również pojawia się rzadko i jako wspomniana nuta, zwykle zarezerwowana dla perfum znajdujących się w mydłach do prania, znacznie kontrastuje ze skądinąd lepkim gourmandowym sercem. Helonial jest aldehydową pochodną heliotropu i ma ostry połysk chromu, który będzie używany w aromatach dla mężczyzn w przyszłości. Tutaj prowadzi do kontrowersyjnego kakao i karmelowego serca. Męska wersja gryzie ziarnem kawy, lawendą i miętą pieprzową, ale tutaj dostajemy tylko zaokrągloną kumarynę podobną do siana, aby zaakcentować słodycz, zanim sztywna paczula i piżmowa baza przejmą kontrolę nad ostatecznym wytrawnym podejściem. Dostaję trochę kremowego polisantalowego drzewa sandałowego bez suchości i dyfuzji prawdziwej oferty. Jednak myślę, że to jest w porządku, ponieważ Angel nie skupia się na tym, a zamiast tego jest to po prostu dopełnienie. Kiedy wszystko jest powiedziane i zrobione, masz akord ur-gourmand czekolady, fasoli tonka, owoców, wanilii i paczuli, który dzieli tylko kilka pstryknięć od orientalnego tonu. Fala emisji może cię powalić, więc bądź ostrożna, ale poza tym Angel jest delikatnym zapachem osobowości, jeśli jest używany z rozwagą. Oto kremowe, romantyczne ciepło, którym można otulić się zimą lub w chłodne wieczory o każdej porze dnia i wieczorem. Nuta piżma wcale nie jest cuchnąca, ale wciąż ma w sobie odrobinę tłuszczu zwierzęcego, co może nie pasować do ludzi przyzwyczajonych do czystego, pachnącego białego piżma, więc podchodź ostrożnie. Nie użyłbym Mugler Angel w formalnym lub biurowym otoczeniu, ponieważ jest po prostu zbyt miły dla surowej lub powściągliwej atmosfery. Energia wydzielana przez niego jest po prostu zbyt przyjazna i ciepła we wszystkim, co może wymagać dystansu wobec nieznajomych, na przykład w miejscu pracy lub na oficjalnej imprezie. W okresie letnim zdecydowanie by mnie to udusiło, gdybym był w pobliżu zbyt długo. Zatem jeśli możesz, nakładaj na siebie wybierając odpowiedni czas.
Przez większą część lat 90. Angel był ówczesnym Giorgio Beverly Hills, stając się nieuniknioną ścianą zapachów w centrach handlowych i restauracjach, stąd część sprzeciwu. Wiem, że jestem dość wrażliwy na zbyt dużo paczuli i wszystko, co jest bogate w fasolę tonkę lub wanilię, więc wolałbym wersję męską, która tonuje te elementy do bardziej suchej postawy, ale poza tym nie przeszkadza mi to. Angel Muglera to rzadkie perfumy, które mogę szanować i doceniać na innych. Nigdy nie jestem zainteresowany wąchaniem siebie, a to pochodzi od kogoś, kto często nosi perfumy dla kobiet. Lepiej jest dać się złapać na przypadkowym spotkaniu z Angel niż być spowitym jego chmurą i przebywać w niej przez jakikolwiek czas. W stanie efemerycznym jest to bardzo miłe zaskoczenie, ale dłuższe narażenie okazuje się nieco bardziej męczące. W większości są to perfumy uniseksowe, ale nieco kobiece. Angel by Thierry nie jest już nokautem, ponieważ inne domy zrobiły ten akord w wielu zapachach. Mimo wszystko jest to przyjemny zapach gourmandowy dla fanów dyskretnego na wpół uniwersalnego, łagodnie brudnego piżma z czymś innym niż zwykłymi białymi kwiatami. W porównaniu z bezbarwnymi kwiatowo-owocowymi zapachami, syropowatymi owocowymi choulisami i ambroksanowymi szaleństwami XXI wieku, Angel w końcu zaczyna pokazywać linie śmiechu dla tych, którym zależy na znaczeniu w perfumiarskim trendzie. W żadnym wypadku nie jest anachronicznym ani niezwykłym zapachem popularnym na ulicach. Histeria związana z przeformułowaniem również następuje po wymianie perfum. Z tego, co pamiętam, podstawowy słodki akord paczuli i półwilgotnego piżma z czasów, gdy nosiła go moja starsza siostra, nadal jest aktualny w ostatnich testerach, które wąchałem w sklepach. Do diabła, wciąż są ludzie, którzy aktywnie wyszukują i zbierają wszystkie różne limitowane pakiety. I chociaż kult Anioła nie jest tak obsesyjny, jak powiedzą zwolennicy Creed Aventus, dużo mówi się o tym, który Anioł jest najlepszym Aniołem. Cóż zdarza się!