Good Girl wywołała burzę, kiedy wdarła się w nasze życie pięć lat temu. Chodząc po najbardziej wymyślnych butelkach – nie mniej niż w niebiesko-czarnej szpilce – zaprezentowała buntowniczy podpis.
Odważyła się być uwodzicielska, wplatając hipnotyzujące białe kwiatowe nuty tuberozy i jaśminu w pyszny szal z kakao i fasoli tonka. Rezultatem był zapach tak odważny i efektowny, jak jego zabójczy i szalony flakon.
W 2019 roku została wydana Carolina Herrera Good Girl Legere, lżejsza odmiana oryginału. Mieści się w charakterystycznej szpilce, wysublimowanej wyraźnym efektem ombre, który wskazuje na szklany pantofelelek Kopciuszka. Perfumy prezentują bardziej świetliste podejście do mieszanki Good Girl z białych kwiatów i smakowitych faset. Zapach jest świeższy i jaśniejszy, ale równie zabawny – do licha, powiedziałabym nawet, że jest fajniejszy niż pierwowzór!
Jak pachnie Good Girl Legere marki Carolina Herrera?
Uwodzicielska Good Girl Legere otwiera się z większą lekkością i przejrzystością niż oryginalna woda perfumowana. W nucie głowy mandarynka jest soczysta i mięsista, przywołując sok, miąższ i skórkę wibrujących owoców. Daje to musujące, dyskotekowe uczucie, które nadaje esencji mocne, świetliste wrażenie. Oznacza ją jako wysokoenergetyczny zapach, który ukrywa głębsze poczucie bogactwa pod olśniewającymi owocami.
Kwiaty odgrywają dużą rolę w kobiecym sercu esencji. Mocny jaśmin, podstawa oryginału, wprowadza upojny, egzotyczny klimat. Zamiast łączyć tę królową kwiatów z tuberozą, jak w pierwszej wodzie perfumowanej, Legere sięga po gorące tropikalne kwiaty ylang ylang, składając je w pyszną suchą nutę wanilii, drzewa sandałowego i karmelu. Rezultat jest gorący i przypominający skórę, przywodzący na myśl obraz muśniętych słońcem ciał leżących na plaży.
Jeśli jesteś fanem Good Girl, to w wersji Legere nie ma nic, co by ci się nie spodobało. Pozostaje wierna oryginałowi, dodając nowy, świeższy akcent. Kompozycja jest żywa i zabawna, ze wspaniale soczystym otwarciem, którego trudno nie pokochać. Zresztą tak to widzę – jeśli masz już jeden but, to byłoby zbrodnią nie kupić drugiego, w końcu buty zawsze lepiej wyglądają w parach, mam rację?
Luksusowa i przewrotna Carolina Herrera Good Girl
Ilekroć wchodzę do perfumerii, zawsze pytam, jaki jest obecny bestseller. Kilka lat temu była to Lady Million, potem Coco Mademoiselle, a potem Black Opium. W 2016 roku gdziekolwiek się udawałam, odpowiedzią była niewzruszona Carolina Herrera Good Girl. Zlatuje z półek tak szybko, że musisz się schylić, aby uniknąć kopnięcia w twarz szklaną szpilką.
Niezwykle efektowne buty z pewnością dodały uroku temu przebojowi, a kiedy zobaczyłam zestaw prezentowy z dużym butem i uroczym małym mini bucikiem, moje zachłanne oczy zabłysły. Więc co sprawia, że jest to tak skuteczne? Może to czynnik Kopciuszka. Przesadnie wysoki obcas ma aspiracyjny charakter fantazji, a nawet ukłon w stronę dominacji. A może dlatego, że poszedł wzdłuż trasy, gdzie zamiast oddzielać fanów kwiatów od gangu wyznawców gourmandu, łączy ich bukietem białych kwiatów obramowanym mleczną czekoladą.
Wiele nut jest wspólnych dla Yves Saint Laurent Black Opium, ale w żadnym wypadku nie jest to żadna kopia. To bardziej przytulny, mniej dramatyczny zapach dla tych, którzy tęsknią za gourmandem, który jest bardziej kwiatowy i mniej słodki. Pod koniec to właśnie połączenie tuberozy i ziarna kakaowego przywiodło mnie tutaj. Koniecznie sprawdź ten uroczy zapach!
Duża, drzewna baza jest stonowana. Ziarno kakaowe, tuberoza i jaśmin są podkręcone, a powstały aromat przekonał mnie, że tak, czekolada i tuberoza mogą istnieć w zgranej parze. W rzeczywistości powinny się pobrać. Od szpilki po kwiatowe nuty gourmand, które pięknie łączą się z pysznymi akcentami, Carolina Herrera Good Girl jest tutaj, aby nas cieszyć i zachwycać. I hurra za glamour!