Jeśli jesteś miłośnikiem perfum, prawdopodobnie znasz podstawy ich ciekawej historii. Wiesz, że Guerlain i Coty były pierwszymi dużymi firmami produkującymi
perfumy. Wiesz też zapewne, że perfumy sygnowane przez sławne kobiety od legendarnej Elizabeth Taylor po współczesną Katy Perry definiowały rynek perfum przez dziesięciolecia. Ciekawe jest to, że perfekcyjnie dopracowane perfumy, zamknięte w pięknych szklanych butelkach, reklamowane przez kampanie dzisiejszych celebrytów przeczą ich dziwnej i niezwykłej historii.
Historia dziejów perfumiarstwa sięga tysięcy lat i obejmuje zaskakujące i często ekscentryczne składniki jak: chemikalia pochodzące z popiołów palonych zwierząt, wydzielin zwierzęcych, „boskiego potu”, potu z naskórkiem gladiatorów, czy wydzielin z układu pokarmowego wielorybów. Historia perfum to więcej niż historia ludzi, którzy próbują pachnieć ładnie. To historia pełna sporów i innowacji.
Składniki używane do tworzenia zapachów od dawna miały ogromne znaczenie dla szlaków handlowych. Wysokiej klasy zapachy zawsze były stosowane jako metoda odróżniania szlachty od chłopstwa. Elżbieta I nosiła perfumy wykonane z piżma i wody różanej, podczas gdy Napoleon zamawiał 50 butelek wody kolońskiej na miesiąc.
Zapach był związany z wyrażaniem oddania religijnego, środkami ostrożności w zakresie ochrony zdrowia oraz wysiłkami na rzecz czystości.
Starożytny Egipt
Egipcjanie byli wielkimi fanami perfum i używali ich zarówno do celów ceremonialnych jak i upiększających. Perfumy uważano za pot boga słońca Ra. Egipcjanie mieli nawet boga perfum – Nefertum, który nosił nakrycie głowy wykonane z lilii wodnych. Lilia wodna to jeden z głównych składników używanych do wytwarzania perfum w tamtych czasach. Archeolodzy odkryli wiele egipskich inskrypcji z przepisami i formułami perfum, na podstawie których opracowano współczesne receptury.
Gdybyś był królem lub inną osobą o wysokim statusie w egipskim społeczeństwie, niektóre perfumy byłyby częścią twojego codziennego życia. Aby nadać Twojej skórze aromatycznej woni, rozsmarowywano by na niej perfumy w postaci pachnącej oliwy. We współczesnym świecie alkohol jest podstawowym materiałem, na którym budowane są perfumy a w czasach starożytnych wytwarzano je na bazie oleju. Ciekawostką może być fakt, że niemiecki uniwersytet w Bonn próbuje obecnie odtworzyć perfumy faraona z 1479 r. pne. Według wstępnie podanych informacji, będzie to prawdopodobnie lepki płyn o zapachu roślin rzecznych i kadzideł. Ubodzy mieszkańcy Egiptu nie używali żadnych perfum ponieważ były one przeznaczone dla zamożnych i szlachetnie urodzonych. W tamtym czasie kwitł handel wonnymi olejkami dlatego też Egipcjanie importowali olbrzymie ilości składników potrzebnych do wyrobu perfum z Punt, regionu Afryki posiadającego aromatyczne lasy i mirry. Handel perfumami stał się podstawą stosunków międzynarodowych w obu regionach.
Starożytna Persja
Starożytna perska klasa królewska bardzo dbała o swój własny wizerunek otaczając się w pałacach aromatycznymi woniami. Mocno popierała i poważnie angażowała się w sztukę tworzenia i udoskonalania perfum. Królowie również często zlecali swoim mistrzom i artystom umieszczanie butelek perfum na dziełach sztuki perskiej. Legendarni władcy Darius i Kserkses zostali pokazani na jednej z płaskorzeźb jak wygodnie siedzą otoczeni flakonami perfum, trzymając w rękach pachnące kwiaty.
Persowie dominowali w handlu perfumami przez setki lat, a wielu znawców uważa, że wymyślili proces destylacji, który doprowadził do odkrycia alkoholu bazowego. Jedno wiemy na pewno, że Avicenna, perski lekarz, chemik i filozof, eksperymentował intensywnie z destylacją, by uzyskać jeszcze lepsze i trwalsze zapachy. Jako pierwszy odkrył chemię kryjącą się za perfumami, których produkcja nie była oparta na oleju.
Starożytny Rzym
Zachowało się tak wiele receptur starożytnych rzymskich i greckich perfum (w tym te starannie opisane przez ludzi takich jak Pliniusz Starszy w jego Historii naturalnej), że jesteśmy w stanie odtworzyć starożytne perfumy w naszej nowoczesnej erze. Starożytni Grecy i Rzymianie starannie dokumentowali procesy tworzenia perfum, które uważane były wówczas za symbol erotyki i sensualności.
W domu jednego z perfumiarzy w Pompejach znajduje się malowidło ścienne obrazujące wyszukany proces tworzenia aromatycznych perfum. Najpierw poddawano tłoczeniu oliwki by uzyskać z nich oliwę o wonnym bukiecie a następnie dodawano do niej pozostałe składniki takie jak płatki kwiatów, korzenie roślin oraz ich liście w odpowiednich proporcjach, skrupulatnie odmierzone według przepisu. W końcu pozostawiano je w tak zwanym „strome” – co znaczyło iż wszystkie komponenty musiały przeleżeć w oliwie tak długo by przeszła ona ich aromatem zanim zostanie sprzedana.
Najstarsza na świecie fabryka perfum została odkryta na Cyprze w 2007 roku na terenie mitologicznego domu Afrodyty, bogini miłości. To wcale nie był przypadek. Kult silnej więzi kulturowej Afrodyty z perfumami sprawił, że ta fabryka była prawdopodobnie źródłem produkcji i zaopatrzenia w zapachy świątyń i ich wyznawców. Perfumy były często używane w starożytnych społeczeństwach po to by przybliżyć wierzących do bogów ale nie tylko. Można powiedzieć, że aromatyczne wonie był wszechobecne wszędzie. Przypuszcza się, że przed 100 r. AD Rzymianie zużywali 2800 ton kadzidła rocznie, a perfumy znajdowały zastosowanie w kosmetykach jak balsamy do ciała i włosów, w publicznych łaźniach, a nawet aplikowano je na podeszwy stóp.
Jak na ironię, cenne skrupulatnie przechowywane zapisy receptur rzymskiego kronikarza Pliniusza wraz z nadejściem chrześcijaństwa spotkały się z wielkim potępieniem. Nadmierne używanie perfum było postrzegane jako nierzymskie, zbyt zmysłowe i zbyt prowokujące. Niektórzy ludzie z pewnością myśleli, że piękne zapachy powinny ograniczać się tylko do świątyń.
Starożytne Chiny
Związek ludności starożytnych Chin z zapachami nie skupiał się wyłącznie na ciele. Zamiast potocznego używania perfum, starożytna chińska kultura wykorzystywała zapach poprzez palenie kadzideł i aromatyzowanie tkanin w specjalnych przestrzeniach. Historia użytkowania zapachów w chińskim społeczeństwie odnosi się do faktu, iż perfumy nie były początkowo uważane za kosmetyk. Używane były raczej do dezynfekcji i utrzymywania czystości, ponieważ sądzono, że mogą wyeliminować chorobę z pomieszczeń.
Chociaż dzisiaj funkcjonuje mit, że w starożytnych Chinach nie stosowano perfum na ciałach, to nie do końca jest prawdą. Według chińskich historyków zajmujących się chemią okres między dynastiami Sui i Song był pełen obecności perfum, a tamtejsza szlachta rywalizowała o najlepsze z nich. Luksusowe składniki perfum importowano głownie za pośrednictwem Silk Road – jedwabnego szlaku handlowego. Według podań, cesarz dynastii Qing (1644-1912) niezależnie od okoliczności i przez okrągły rok nosił zawsze przy sobie „torebkę z perfumami”. Była to adaptacja tradycyjnej kieszonkowej sakiewki, która miała przynosić szczęście. Oczywiście zawartość sakiewki cesarza stanowiły pachnące zioła. Wonne saszetki wypełnione aromatycznymi ziołami i korą drzew wkładano np. do koszy z brudną bielizną by zniwelować brzydkie zapachy a kawałki papieru nasączano olejkiem jaśminowym by odświeżyć nim dłonie.
Różnice w tradycyjnych sposobach używania zapachów były jednak duże ponieważ wiele z nich używano do jeszcze innych celów, takich jak aromatyzowanie potraw czy w medycynie do wyrobu leków i maści.
Średniowieczna Europa
Wszyscy wysoko urodzeni i zamożni mieszkańcy Europy w latach od 1200 do około 1600 roku, nosili ze sobą „pomander”, kulę zrobioną z pachnących materiałów, którą przetrzymywano wewnątrz zdobionej skrzyni by nie straciła cennego aromatu. Używano jej do odpierania infekcji i utrzymywania czystego powietrza wokół siebie. Ponieważ średniowieczni Europejczycy uważali dosłownie, że złe powietrze może wywoływać chorobę (nazywa się to teorią miazmatu, który postuluje, że choroby były zawieszone w źle pachnącym, niezdrowym powietrzu), te małe kule były również postrzegane jako ratunek dla życia.
Cała idea tworzenia przenośnych perfum pojawiła się w średniowieczu po tym, jak krzyżowcy wracali ze świętych wojen w Arabii. Przywozili ze sobą tajemnice tworzenia zapachów zaczerpnięte od swoich wrogów. Mimo, iż idea produkcji perfum na bazie oleju nie przyniosła spodziewanych rezultatów, odkryto, że olejek rycynowy, piżmowy, ambrowy i inne produkty pochodzenia zwierzęcego stanowią doskonałą bazę dla zapachów.
Noszono wtedy przy sobie worki zapachowe lub saszetki do perfumowania ubrań. W tym okresie powstały również pierwsze perfumy na bazie alkoholu. Początkowo znane pod nazwą Węgierska Woda, ponieważ pierwsze stworzono dla Elżbiety królowej węgierskiej w XIV wieku. Perfumy zawierały destylowany alkohol sprowadzony z Konstantynopola i zioła, prawdopodobnie był to rozmaryn i tymianek. Miały one zapewnić królowej wieczną urodę i powodzenie u płci męskiej. Według kronik Elżbieta zawsze wyglądała młodo. Przez długi czas cieszyła się nienaganną urodą i nigdy nie wyglądała na swój wiek.
Gdyby się zastanowić, jakich składników pochodzenia zwierzęcego używano do produkcji perfum, to mam nadzieję, że masz mocny żołądek. Piżmo to wydzielina z gruczołu męskiego piżmowca, organu używanego do oznaczania terytorium. Cyweta to gatunek dzikiego kota, którego płyn z gruczołów odbytu służący do wabienia samic również był składnikiem perfum. Rycyna pozyskiwana z zapachowych gruczołów bobrów, ambra, szara, oleista substancja spotykana w układzie trawiennym kaszalota, która prawdopodobnie jest produktem ubocznym podczas trawienia kalmarów to także niewybredne ingrediencje zapachowe. Tak, to były niewątpliwie czarujące czasy w średniowiecznej Europie.
Poważny przełom w produkcji perfum nastąpił we Włoszech, gdy odkryto, jak stworzyć aqua mirabilis. Jest to czysta substancja składająca się w 95 procentach z alkoholu i nasycona olejkami eterycznymi. Tak narodził się ciekły zapach. Po tym wynalazku Włochy, a w szczególności Wenecja stała się centrum światowego handlu perfumami.
Propagatorką i osobą, odpowiedzialną za eksport włoskich perfum do Francji i reszty świata, była Katarzyna Medycejska, Włoszka, żona francuskiego króla Henryka II Walezjusza. Katarzyna posiadała własne perfumy stworzone przez jej nadworną parfumiarkę, Rene le Florentin (Rene the Florentine). Była to pachnąca woda z dodatkiem bergamoty i kwiatu pomarańczy. Florentin stworzyła również dla Katarzyny rękawiczki pachnące piżmem, które były wówczas nie lada sensacją. Biorąc pod uwagę fakt, że Katarzynę oskarżano o mordowanie ludzi w tzw. białych rękawiczkach ( tu nasączanych trucizną ), jest to wyjątkowo ironiczne podsumowanie.
Od tej pory historia perfum przyśpieszyła nabierając rozmachu. Po krótkim spadku popularności perfum, w represjonowanej wiktoriańskiej Anglii zaczęły pojawiać się zapachy zbudowane na bazie syntetycznych związków wyodrębnionych pod koniec XIX wieku. Wtedy to narodził się nowoczesny przemysł perfumeryjny nieustannie ewoluujący po dzień dzisiejszy. Następnym razem, kiedy spryskasz się na przykład swoją ulubioną Miss Dior, ciesz się i bądź wdzięczna, że nie nosisz na sobie wydzieliny bobra czy kaszalota.