Jedną z linii perfum, która spełnia ideały stojące za perfumami niszowymi, jest Etat Libre d’Orange. Nie ma prawie żadnej innej niszowej marki, która tak nieustraszenie przekracza granice. Właściciel i dyrektor kreatywny Etienne de Swardt jest odważny w perfumach, które nadzoruje dla swojej wytwórni.
Już od pierwszych jedenastu zapachów wydanych jesienią 2006 roku dał znak, że Etat Libre d’Orange będzie zupełnie inny. W tych pierwszych wydaniach perfumy są powszechnie uważane za najgorzej pachnące aromaty w historii, Secretions Magnifiques. Po prostu wyszukaj, a zobaczysz filmy ludzi przyciągających przerażone twarze i posty na blogach lub forach, które próbują opisać to doświadczenie. Osobiście uważam, że jest to arcydzieło perfumerii, ale tak naprawdę jest tylko dla tych, którzy są gotowi podejść do tego na własnych warunkach, a nie jako rytuał przejścia.
Ze względu na Secretions Magnifiques jest wielu, którzy nieufnie podchodzą do innych zapachów z tej linii, a szkoda, ponieważ uważam, że Etat Libre d’Orange to jedna z najlepszych niszowych linii na rynku. W kolekcji nie ma nudnych zapachów, a wiele z nich jest ekscytujących ze względu na niezwykłość swojego istnienia. Jeśli chciałbyś wypróbować Etat Libre d’Orange i chcesz powoli wystawić się na estetykę i nastawienie linii, mam pięć sugestii, które mogą nieco ułatwić sprawę.
Fat Electrician został wydany w 2009 roku i został skomponowany przez Antoine’a Maisondieu. Ten perfumiarz stworzył fantastycznie orzechową wetywerię, łącząc krem kasztanowy z absolutem wetywerii. Jest to otoczone pełnymi liśćmi oliwki na wierzchu i słodko żywiczną mirrą i opoponaksem w bazie. To wetyweria w nowym wydaniu.
Perfumy Fils de Dieu zostały wydane w 2012 roku przez Ralfa Schwiegera. Stworzył on zapach Technicolor, który składa hołd wszystkim rzeczom Azji Południowo-Wschodniej. Perkoluje we wstępie z wyczuwalną wilgocią, która zawiera limonkę, imbir, shiso, kardamon, kokos i ryż. Pod koniec zamienia się w zmysłowy akord skóry, wetywerii i kastoreum. Jeden z moich pięciu najlepszych zapachów w 2012 roku.
Like This ukazała się w 2010 roku skomponowana przez perfumiarkę Mathilde Bijaoui. Like This była gwiazdą Tildy Swinton, która zdecydowała się na współpracę z Etat Libre d’Orange. Gdyby każdy zapach oznaczony przez celebrytów był tak dobry jak Like This, ten segment rynku byłby mniej pogardzany. Madame Bijaoui wykorzystuje nieśmiertelnik jako rdzeń perfum, a następnie owija go warstwami imbiru, mandarynki, neroli, dyni, wetywerii i piżma. To wszystko wspaniale się układa i czyni całość niezapomnianym dziełem.
Noel au Balcon został stworzone w 2007 roku również przez Antoine Maisondieu. Opierając się na nazwie, ma to być na sezon świąteczny, ale używam go przez cały rok, ponieważ jest to łatwy do noszenia zapach skoncentrowany na miodzie. Maisondieu używa miodu jako matrycy do uwięzienia moreli i mandarynek wraz z labdanum i cynamonem. To wszystko ostatecznie uwalnia się na bazie wanilii, wetywerii i piżma.
Rien został zaprezentowany w 2006 roku jako kreacja autorstwa perfumiarza Antoine Lie. Ze wszystkich bardzo wymagających zapachów Etat Libre d’Orange uważam, że Rien jest najbardziej przystępny. Monsieur Lie stworzył dynamiczne, intensywne perfumy, które zaczynają się od musujących aldehydów ujawniających kminek i pieprzową różę, a kończą na bazie ze skóry i kadzidła. Aromat jest ostry, pikantny, żywiczny, zwierzęcy i całkowicie wspaniały. Ze wszystkich pierwszych wydawnictw to Rien naprawdę przypieczętował moją radość z tej linii.
M. de Swardt ma bardzo archaiczne poczucie humoru, które odbija się na etykietach i nazwach zapachów, ale jeśli możesz odłożyć na bok swoją ostrożność z powodu Secretions Magnifiques i uniesionych brwi na nazwy i obrazy, eksploracja Etat Libre d’Orange jest tak dobra, jak to tylko możliwe w perfumach niszowych.