Francois Coty, nazywał się pierwotnie Francois Marie Joseph Sportuno. Urodził się na Korsyce w Ajaccio 1874 roku. Aż do śmierci perfumiarz z dumą utrzymywał swoją rodzinną więź ze znakomitym Bonapartem. Mówiono, że był potomkiem ciotki Napoleona Bonaparte, Isabelle Bonaparte. Bez względu na to, czy był to fakt, czy fikcja, ta prestiżowa afiliacja byłaby przydatna dla Sportuno, by zostać wybranym senatorem z Korsyki w 1923 roku, a następnie burmistrzem Ajaccio w 1931 roku.
Dzieciństwo młodego Francois jest wybrukowane tragedią i dramatem. Jego matka zmarła, gdy miał zaledwie cztery lata. Jego rodzice to Jean Baptiste Spoturno i Marie Adolphine Francoise Coti, obaj potomkowie osadników genueńskich, założycieli Ajaccio (XV wiek). Rodzice zmarli w jego wczesnym dzieciństwie. Francois jako osieroconego chłopca wychowywała jego prababcia, Marie Josephe Spoturno. Po śmierci babci wychowywała go Anna Maria Belone Spoturno z Marsylii.
Zmuszony do przerwania studiów, dzięki swoim związkom rodzinnym, zdobywa zatrudnienie jako sprzedawca w sklepie w Marsylii, a następnie pracuje jako redaktor lokalnej gazety. Jego najsilniejszą ambicją było udanie się do Paryża. Rodzinny klan dał mu możliwość odwiedzenia miasta swoich marzeń. Po kilku latach służby wojskowej Francois spotkał się z pewnym korsykaninem Emmanuel Arene. Jako polityk, pisarz i przyszły senator, Arene stała się mentorem Francois, oferując mu pracę w Paryżu jako jego sekretarz.
W wieku zaledwie dwudziestu czterech lat młody Korsykanin znajdował się w sercu władzy w Paryżu. W Paryżu Francois ożenił się z Yvonne Alexandrine Le Baron. Wtedy jego los przybrał nieoczekiwany obrót. W pałacu luksemburskim Francois nawiązał przyjazne stosunki z Leonem Chirisem i senatorem Alpes-Maritimes. Jako burmistrz Grasse, kolebki perfum we Francji, członek rodziny Chiris którzy byli długoletnimi producentami i dystrybutorami perfum. Chiris jest także ważnym wynalazcą zapachów przemysłowych. Stworzył fabrykę wykorzystując nowe metody ekstrakcji naturalnych substancji z lotnych rozpuszczalników.
Francois Sportuno w roku 1902, znudzony jako attache parlamentarny, przeniósł się do Grasse, aby rozpocząć nowe życie. Syn Antoine’a Chirisa, Leo, wprowadził go w tajemniczy świat perfum. Francis nawiązał również znajomość z farmaceutą Raymondem Goery, wtedy odkrył sztukę łączenia olejków eterycznych i elementarnych zapachów (a później pracował dla niego, stając się pierwszym farmaceutą pracującym w fabryce perfum). Podczas tego długiego procesu uczenia się Francois opracował „nos” jako perfumiarza.
Coty zaczął się uczyć o perfumach od Goery’ego i stworzył swój pierwszy zapach, Cologne Coty w fabryce Chiris w Grasse. Coty opracowywał perfumy i rozpoczął prace nad zapachem La Rose Jacqueminot, nazwanym na cześć bardzo aromatycznej rasy róż o długich łodygach, wyhodowanych we Francji w 1853 roku. Ich nazwa powstał jako hołd dla słynnego bohaterskiego generała Wojny napoleońskiej. Francois Coty kupił duży zapas różanej esencji od producenta olejków eterycznych Alber Camili, który ogłosił upadłość.
Niewysokie ceny z powodu wycofania się firmy ułatwiły Coty kupowania dużych ilości hurtowo. Inne osoby pomogły Cotymu w mieszaniu jego zapachów, choć mniej znane, były one pomocne w tworzeniu perfum. Jego przyjaciel Comte Augustin de Vallon i jego żona, Comtesse Lesia (rodowita korsykanka). Vallon posiadał duży obszar ziemi o nazwie Jardin Vallon, który zawierał akry kwiatów. Można było je wykorzystać w przemyśle perfumeryjnym. Jardin Vallon również wytwarzał skoncentrowane esencje do produkcji perfum. Wraz z rozwojem sukcesu Coty, zapotrzebowanie na więcej olejków eterycznych i inne ekstrakty zapachowe sprawiło, że mógł zawrzeć więcej kontraktów z Jardinem Vallonem.
Jardin Vallon był w stanie zrealizować kontrakty esencji na żądanie Coty, a następnie stał się głównym dostawcą jaśminu do fabryki perfum Coty. Ale tworzenie nowych zapachów nie jest wszystkim, co należy zrobić przy tworzeniu perfum, ponieważ trzeba je sprzedać. Po powrocie do Paryża w 1904 roku Coty wyruszył na sprzedaż swoich perfum do domów towarowych, butików i zakładów fryzjerskich, ale początkowo spotkał się z niewielkim sukcesem.
Łączył zapachy po południu i wieczorem i wspomagany przez żonę Yvonne, która pakowała butelki z próbkami w małe satynowe sakiewki, aby uczynić je bardziej reprezentacyjnymi. Postanowił przyjąć nazwisko panieńskie matki, Coti, o wiele łatwiej było wymówić niż Sportuno, a następnie stało się jeszcze łatwiejsze, gdy zamienił „i” na „y”.
Nazwa „Coty” wydawała się najbardziej prestiżowa na arenie międzynarodowej i Francois uważa, że nadszedł czas, by wyeksportował swoje perfumy. Początek był jednak trudny. Żaden przedsiębiorca nie chciał ryzykować nieznanego zapachu. Mówi się, że Coty bezskutecznie próbował sprzedać perfumy do kilku domów towarowych. W paryskim sklepie Le Grands Magasins du Louvre w 1903 roku Coty starał się zdobyć audiencję u dyrektora sklepu, Henri de Villemessant, aby przekonać go do zamówienia jego perfum. Kiedy de Villemessant odmówił zobaczenia Coty’ego, poirytowany Coty wrócił kilka dni później z większą ilością butelek i sprytnie wetknął jeden z kryształowych flakonów perfum Bakarata na podłogę działu kosmetyków, gdzie roztrzaskał się i zapach rozkwitł w pokoju.
Wkrótce wszyscy obecni, a także sam Villemessant chciał wiedzieć „co to było”. Kobiece klientki chciały wiedzieć, gdzie mogą dostać ten tajemniczy zapach, a kierownik spojrzał na Coty’ego i jego garść butelek. Klienci byli tak zaskoczeni zapachem, że kupili cały zapas w ciągu kilku sekund. Kierownik poinformował ich, że ostatnia butelka została sprzedana, ale nowa przesyłka perfum odbędzie się w ciągu tygodnia.
Coty dostał zamówienie za swoje perfumy w wysokości 15 000 $. Dom towarowy dostrzegł olbrzymi potencjał perfum Coty i zaoferował mu miejsce aby sprzedać swoje towary. To właśnie ten genialny pomysł pomógł rozwinąć znakomitą karierę Coty’ego. Czy ta opowieść była prawdziwa, czy też była to sprytna sztuczka marketingowa? Krąży plotka, że Coty zatrudnił kobiety, by mówiły dobrze i ciekawie o jego perfumach. Faktem jest, że teściowa Coty’ego pracowała w domu towarowym i mogła pomóc mu i jego perfumom uzyskać akceptację.
Pewnego wieczoru firma otrzymała zamówienie z domu towarowego na dwanaście lub pięćdziesiąt butelek (są różne wersje tej historii) La Rose Jacqueminot, a Coty i jego żona Yvonne spędzili noc w kuchni, wlewając eliksir do maleńkich fiolek. Ich fabryka perfum była ich skromnym mieszkaniem i miała wystarczająco dużo miejsca na maleńkie laboratorium i szwalnię, w której Yvonne tworzyłaby jedwabne woreczki z perfumami do przechowywania flakonów. Korzystając ze swojego doświadczenia, przywiązała złoty sznureczek do butelek perfum, aby uczynić je jeszcze bardziej atrakcyjnymi. Ten proces używany przez innych perfumiarzy nazwano baudruchage.
W ciągu kilku dni sprzedano 500 butelek La Rose Jacqueminot. Innym faktem jest, że pod koniec 1904 roku La Rose Jacqueminot był prawdziwym triumfem mieszanych produktów syntetycznych. Zapach był oparty na pąkach różach i składa się z aldehydów, attaru róż, jaśminu, fiołków, słodkich i zielonych przypraw oraz syntetycznych materiałów zwanych jononem i rodinolem. Opisuje się ją jako kremową, ciemną i bogatą, miodową różę, lekko zwierzęcą, pudrową, omszałą z posmakiem różanym. Szypułka róży, by skończyć wszystkie pragnienia … kwiatu pomarańczy, potem jaśminu, róży, heliotropu i ylang-ylang.
Rok 1904 był rokiem, w którym Coty założył firmę. Większa, druga partia La Rose Jacqueminot została szybko wyprodukowana w nowo zakupionej przez Coty fabryce Laloue z Grasse. Frederick Firmenich zaopatrzył Coty w składniki na kredyt na produkcję tych perfum. Dzięki kontaktom i sprzedaży, został tylko jeden ostatni krok na drodze do sukcesu: same butelki perfum.
Dla swoich perfum Coty chciał bez wyjątku tylko najlepszych butelek. Baccarat dostarczył duże pojemniki dla La Rose Jacqueminot i ostatecznie wyprodukował tysiące smukłych, klasycznych butelek, z którymi większość kolekcjonerów kojarzy ten zapach. Wczesne nazwy perfum zostały zaprojektowane i wygrawerowane przez braci Yvonne, Henri, Paula i ich wujka, Alphee. Ale Coty nie zadowolił się tym, ponieważ inne firmy również korzystały z flakonów Baccarat, a chciał być wyjątkowy i inny.
Coty w roku 1908 zaczyna współpracę ze swoim sąsiadem, Rene Lalique. Wynik współpracy to fakt że perfumy będą rozlewane do eleganckich butelek Rene Lalique. Etykiety perfum używane na butelkach, zostały również zostały zaprojektowane przez Lalique. Lalique, rzeźbiarz, który zwykle tworzył jedynie biżuterię i ceramikę, stworzył piękną butelkę uformowaną z prasowanego szkła z nałożoną brązową patyną w szczelinach, reprezentującą kobietę pozostawiającą płatki kwiatu. Wykorzystany dla zapachu L’Effleurt, stworzyła prestiżową wizytówkę perfum.
Lalique zaprojektował butelki do wczesnych zapachów Coty, takie jak Ambre Antique i L’Origan, które stały się bestsellerami. Zaprojektował także etykiety perfum Coty, które zostały wydrukowane na złotym tle z podniesionym napisem. Projekty Lalique dla Coty były w stylu Art Nouveau, który był powszechny w tym okresie i zawierał klasyczne secesyjne motywy, takie jak natura, kwiaty i postacie kobiece.
Coty był zachwycony wyszukanymi wzorami Lalique, ale niezadowolony z wysokich kosztów produkcji dla masowej produkcji swoich perfum. W okresie późniejszym używał tych samych form i kształtów w swojej własnej hucie, aby obniżyć koszty. Butelki wyprodukowane po 1920 roku zostały wyprodukowane przez własne huty Coty’ego w Pantin, a jego flakony zostały wyposażone w pokrowce prezentacyjne wykonane w jego fabryce pudełek w Neuilly
Oprócz tego, że Coty był pionierem w projektowaniu butelek, był odpowiedzialny za sukces perfum na rynku masowym. Przed Coty, perfumy były uważane za przedmioty luksusowe, dostępne tylko dla bardzo bogatych. Firma Coty jako pierwsza oferowała perfumy w wielu cenach. Jego drogie perfumy, w butelkach Lalique i Baccarat, były przeznaczone na rynek luksusowy, ale sprzedawał perfumy w mniejszych, przejrzystych butelkach, które były przystępne dla kobiet o średnich dochodach a także pracujących. Butelki z perfumami Coty, choć produkowane masowo, zostały starannie zaprojektowane, aby przekazać obraz luksusu i prestiżu.
CZĘŚĆ DRUGA HISTORII COTY