Dziewiąty męski zapach Calvina Kleina (z wyjątkiem linii CK), który jest odpowiednikiem damskiej Euphorii zawierającej intrygujące nuty granatu i orchidei. W wersji męskiej, opracowanej przez perfumiarzy Loc Donga, Jean Marc Chaillana i Carlosa Benaima, nutami głowy są koktajl imbirowo-pieprzowy, akord kropli deszczu i schłodzone sudachi; nutami serca są czarna bazylia, liść cedru i szałwia; nutami bazy są kremowy zamsz, paczula, brazylijska sekwoja i lita ambra.
Po pierwsze, przyznam się, że od dawna jestem Kleinofilem, uwielbiam prawie każdy wydany przez firmę zapach, poczynając od kultowego Calvina. To prawda, nie ma zapachu Calvina Kleina, którego nie lubię lub nie nosiłem w pewnym momencie mojego życia, w tym wiele zapachów dla kobiet. Mając to na uwadze, nie skręciłem jednak w stronę oryginalnej Euphorii, uważając ją za bardzo słodką, prawie mdłą, dopóki nie osadzi się w swoich niesamowitych nutach bazowych. Dlatego z radością wyznaję, że perfumy Euphoria Men marki Calvin Klein łączą słodycz damskiego klasyka, ale przyjemnie stonowaną ciepłymi akordami drzewnymi i zielonymi, a także ziołowymi nutami.
Euphoria Men rozpoczyna się akordem, który sprawia wrażenie „czułem to już wcześniej”. Typowy akord imbiru i pieprzu z ostrym akcentem japońskiego sudachi (owocu cytrusowego podobnego do yuzu) natychmiast przywołuje początek Miracle for Men Lancome. W miarę rozwoju zapachu i nie ma tu wiele do powiedzenia, ponieważ męska Euphoria ma bardzo liniowy charakter, przypominający Truth for Men z 2002 roku (osobiście jeden z moich ulubionych) z akordem kropli deszczu i lekkimi nutami paczuli. Właściwie nie zdziwiłbym się, gdyby Klein początkowo wyobrażał sobie Euforię jako odmianę Truth — może nawet Truth Night dla mężczyzn? Wracając do porównania Lancome: podczas gdy Miracle był zakotwiczony przez bogatą nutę ziaren kawy w bazie, Euphoria Men pozostaje jaśniejsza i bardziej lśniąca, wydając się niezwykle odpowiednia na każdą porę roku.
Bazowe składniki są idealnie wymieszane, ale to o dziwo ciche drzewa, bursztyn i zamsz. Od czasu do czasu słyszę echo letniego deszczu i zroszonych zielonych liści, ale żadna pojedyncza nuta tak naprawdę się nie wyróżnia. Tak to jest zdecydowanie mój ulubiony etap. Podczas gdy inne zapachy Calvina Kleina były nadzwyczajne i całkowicie unikatowe, tak jak Eternity for Men – ojciec męskich zapachów morskich, Truth for Men – prawdziwie i wspaniale zielony aromat, Obsession for Men – przełomowa kompozycja w stylu orientalnym, to Euphoria for Men jest po prostu „ładna”. To prawda! Świetnie pachnie! Liczyłem jednak na coś bogatszego, nieco bardziej niezwykłego i no cóż, przełomowego. Ale proszę, niech moje oczekiwania nikogo nie zniechęcą. Calvin Klein Euphoria Men jest gładka, seksowna i w przystępnej cenie. Będzie to idealny zapach dla synów i mężów na całym świecie, a nawet założę się, że dla tych z nas, dla których Euphoria znaczy wiele, wersja męska będzie idealną alternatywą.
Kompozycja ma charakter drzewno-aromatyczny.
Idealna do aplikowania w ciągu dnia oraz wieczorem.
Linia głowy: imbir, pieprz
Nuta serca: szałwia, czarna bazylia, cedr
Akord podstawy: brazylijska sekwoja, zamsz, paczula, bursztyn
Aromat dostępny jest w pojemnościach: 30, 50, 100, 200 ml